Kraków Os Widok Bronowice Nowe

Gość

Bronowice, to miejsce gdzie pojawił się SALWATOR i puste niesprzedane meszkania po 12 000 zł / metr kw. w stanie surowym.
Stąd kampania zachwalająca SPOKOJNE BRONOWICE.
W reklamach DEWELOPERA SALWATOR oferowane mieszkania nie są przy ruchliwym skrzyżowaniu Armii Krajowej/Bronowicka (ślimak), tylko przy Gabrieli Zapolskiej/Stańczyka.
Są to uliczki małe i ciche.
Jak ktoś poszuka na planie miasta to się umocni w opinii o SPOKOJNOŚCI lokalizacji.
Budowane na ternie d.KFAP osiedle ma mieć 1000 mieszkań.
Miejsc parkingowych tylko 800.
Do tego wjazd/wyjazd przez obrecną wąziutką ul. Stańczyka - przecinającą tory tramwajowe (albo tramwaje przecinające auta!).
Jak te 1500 samochodów kilka razy dziennie będzie wydostawać się z RAJU o nazwie SALWATOR (SALWATOR TOWER, SALWATOR LAKE, Salwator Hill ...)?
Dlatego patrzmy jak będzie przybywać nam sąsiadów.
Nie wiem czy wiecie, ale nowe NORMY ZEZWALAJą NA ZABUDOWę GęSTą, TZN. 8 m odległości OKNO-OKNO (nie mur - mur, tylko szyba w oknie do szyby w sąsiednim oknie!
Nie ma się co dziwić deweloperowi że tak gęsto buduje, przecież to biznes, muszą się zwrócić koszty!
Tylko że ludzie (nasi przyszli sąsiedzi!) - na to lecą?
Jedyna organizacja, która upomina się o prawa bronowiczan (obecnych i przyszłych) to RWB.
Ale znana jest głównie poza Bronowicami, dlatego przewiduję ciężki los przyszłych mieszkanców Bronowic na osiedlu budowanym przez spólkę Salwator.

Gość

Ale żeś gościu przywalił SALWATOR-owi!
Co prawda osiedle budowane przez SALWATOR nie dotyczy WIDOKU, ale te parę tysięcy osób więcej trochę zagęści teren.
Wzrosną dochody kościoła Kantego, zapełnią się żłobki i przedszkola a potem szkoły, przychodnie lekarskie i sklepy zwiększą obroty.
Jednym słowem: POSTĘP.
A że im będzie trudno wyjechać na Bronowicką?
To będą protestować i miasto będzie musiało zrobić wjazd/wyjazd na Armii Krajowej.
Że to będzie kosztowało i że trzeba będzie trochę ziemi wykupić?
A kogo to obchodzi?
Jedna pani z firmy deweloperskiej stwierdziłą, że u nas ziemia marnuje się i że daleko nam do zagęszczenia z Chin (Szanghaj) lub Japonii.
Dlatego może ZACZNIJMY nazywać to nowe osiedle: SZANGHAJ!
Albo "DRUGA JAPONIA"!
I tak oto ziściłyby się obietnice Wałęsy.
Japonia w Bronowicach!
A co do tej partii RWB, to co to jest za skrót?
Radio Wolne Bronowice?
Trzymaj się gościu i nie zadzieraj z SALWATOREM, bo jesteś za cienki.